Zdarza się, że nie wiem zupełnie, co zrobić na obiad w weekend. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, mamy coś niestandardowego, czyli coś, czego nie jemy w tygodniu (mamy około 10-12 stałych pozycji obiadowych, którymi żonglujemy w pracujące dni, dzięki czemu nie zastanawiamy się, co by tu zrobić na obiad), ale w jeden z tych dni mamy coś na wypasie, jak to nazywamy, a w drugi dzień coś pomiędzy tygodniowym, a niedzielnym. W taki dzień, kiedy nie mam konkretnego pomysłu, Michał bierze jedną z książek kucharskich do ręki i szuka. Ja jestem wykonawcą pomysłu. I te placki on właśnie znalazł.
Ten obiad jest zdecydowanie niedzielny, chociaż to tylko placki. Ale, ale! Jakie placki! Jeśli jesteście fanami placków ziemniaczanych, to przybijam piątkę, bo ja też, ale nie jadłam lepszych placków od tych porowych. A pesto było tak smaczne, że Michał zaniemówił.
Placki nie wymagają dużego nakładu czasu i pracy, a pesto możecie zrobić dzień wcześniej i trzymać w lodówce, w słoiku. Będzie dobre przez kilka dni.
Przepis pochodzi z książki Marty Dymek, którą znamy z bloga Jadłonomia.
PLACKI POROWE (na ok 12 placków):
3 pory (tylko biała i jasnozielona część)
1/2 papryczki chilli z pestkami
1 łyżeczka cukru trzcinowego
1 łyżeczka mielonego kuminu
1/3 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
kilka łyżek oleju
1 łyżka mielonego siemienia lnianego+ 3 łyżki ciepłej wody
1 szklanka mleka roślinnego
1 łyżka octu
1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka soli
1. Pory pokroić wzdłuż na połówki, dokładnie umyć, osuszyć i pokroić na cienkie półtalarki. Papryczkę chili posiekać. Na patelni (dużej!) rozgrzać olej, wrzucić pory, papryczkę, cukier i przyprawy i dusić na bardzo małym ogniu ok 12-15 minut, czyli do czasu, gdy pory będą miękkie i szkliste.
2. Siemię zalać wodą i odstawić na kilka minut. W większym naczyniu wymieszać mleko z octem. W dużej misce dokładnie wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól.
3. Spęczniałe siemię dodać do mleka z octem i wymieszać trzepaczką. Połączyć z suchymi składnikami i mieszać przez chwilę, do uzyskania gęstego ciasta. Wmieszać uduszone pory.
4. Wykładać po łyżce ciasta na suchą patelnię i smażyć placki przez 2-3 minuty z każdej strony.
Podawaj z pesto pietruszkowym.
PESTO PIETRUSZKOWE:
3 natki pietruszki, niedbale posiekanej
1/2 szklanki uprażonych pestek dyni lub słonecznika
2-3 łyżki płatków drożdżowych
1 duży ząbek czosnku
1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
1/4 szklanki oliwy
sól, czarny pieprz
Wszystkie składniki poza olejem zmiksuj w blenderze z ostrzem w kształcie litery S albo rozetrzyj w moździerzu na grudkowatą pastę.
Wlej olej i zmiksuj lub rozetrzyj na pesto. Dopraw solą i pieprzem i przełóż do słoiczka. Doskonałe do placków w/w, ale i na zwyczajne grzanki.
Placki z tym pesto są doskonałe zarówno na ciepło, jak i na ciepło, również następnego dnia. Uzależniają.
Miłego tygodnia!