Pasztet z soczewicy z żurawiną |
Już prawie nie jem mięsa, ale wegetarianizm chyba mi nie grozi, skoro podjadam sporo ryb. A mięso rzucam (prawie, bo zdarza mi się zjadać) dla zdrowia, od ponad roku coraz mniej, teraz to już naprawdę rzadko, a jeśli to indyk (kurczaka nie jadłam od marca chyba). No nic, totalną masakrą jest dla mnie natomiast weganizm. Jajka to jeszcze,
no ale sery? No way. Nie mogłabym zrezygnować. Jestem serożercą. To nie znaczy oczywiście, że nie korzystam z wegańskich przepisów, a takie znajdziecie na blogu JADŁONOMIA. Kocham ją, kocham tę dziewczynę i najfajniejszym prezentem urodzinowym os siebie samej byłoby pójść 18.01 na jej warsztaty kulinarne w Poznaniu, ale jesteśmy w najbliższych miesiącach naprawdę spłukani przez nadchodzący remont. Następnym razem nie odpuszczę ;)
Zrobiłam ten pasztet na święta, a przymierzałam się do takiego cuda od zeszłego roku. Dobrze, że poczekałam, bo ten przepis chwalą już setki ludzi ;)
Z tego przepisu wyszły mi dwie małe keksówki, które zostały bardzo szybko pożarte. Michał stwierdził, że "Smakuje jak prawdziwy pasztet", no pewnie! Kasza jaglana niesamowicie wiąże, na pewno będę częściej jej używała zamiast jaj, nie tylko ze względu na smak, ale też z powodu wartości.
PASZTET SOCZEWICOWY Z ŻURAWINĄ (z jadłonomii)
2 szklanki ugotowanej brązowej lub zielonej soczewicy / około 200 g suchej soczewicy
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej / około 100 g suchej kaszy
100 ml oleju
4 łyżki suszonej żurawiny
2 - 3 łyżki sosu sojowego
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
1/2 łyżeczki cząbru
1/4 łyżeczki lubczyku
szczypta gałki muszkatołowej
sól i czarny pieprz
kilka łyżek oleju do smażenia
Przygotowanie:
- Cebulę pokroić w kostkę, na patelni rozgrzać olej i dodać cebulę razem z liściem laurowym zielem angielskim oraz goździkami. Smażyć na niedużym ogniu do czasu, aż cebula się zeszkli, wtedy wyjąć przyprawy i wyrzucić.
- Cebulę dodać do ugotowanej soczewicy razem z kaszą jaglaną, olejem, sosem sojowym, szczyptą soli i resztą przypraw. Zmiksować przy pomocy ręcznego blendera na gładką masę, spróbować i doprawić do smaku większą ilością soli, jeśli jest taka potrzeba. Dodać żurawinę i wmieszać ją łyżką w masę.
- Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Masę przełożyć do foremki, wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać i piec przez 40 - 45 minut. Następnie wystudzić przez całą noc w foremce, rano wyjąć pasztet z formy i podawać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz