wtorek, 22 kwietnia 2014

Uzupełnienie

do wczorajszego wpisu. 

30 minut po zakończeniu biegu...


 w drodze do domu, obie wykończone i zamyślone, ale po chwili refleksji mama postanowiła pokazać, że jest dumna i szczęśliwa, bo się udało:


I dalej już Raj z Asią i Aleną, której nie mamy na zdjęciach (skandal!)









2 komentarze: