niedziela, 15 maja 2016

#1 Niedzielne obiadki: curry z batatami, ciecierzycą i brokułem

W ostatnich tygodniach (chyba już nawet miesiącach), to Michał robi 4 obiady w tygodniu, ponieważ z pracy nie wychodzę wcześniej, niż o 17, a najczęściej jeszcze później (w piątek wyszłam o 19...). Jest cudownie cierpliwy i kochany, a ja mam ogromne szczęście, bo potrafi chłopak gotować! Dlatego w weekend jak już gotuję, to staram się zrobić coś na wypasie, by mu wynagrodzić cały obiadowy tydzień. Wiem, jak kocha curry i bataty, stąd pomysł na dzisiejszy obiad.

Kocham bataty. Uwielbiam mleko kokosowe. Jestem miłośniczką curry w każdej postaci. A pozostałe produkty z dzisiejszego obiadu po prostu bardzo lubię.
Nie myślcie, że curry to tylko przyprawa w proszku. Albo pasta, która daje intensywny, ostry (choć nie zawsze!) smak. To również gęsty sos, do którego wrzucamy warzywa, jakie tyko nam się zamarzą. 

Inspirowałam się przepisem z Jadłonomii.
W oryginalnym przepisie jest szpinak, bo faktycznie świetnie pasuje do ciecierzycy i batatów, ale brokuł leżał już kilka dni, a przecież jedzenia nie wyrzucamy, no i okazało się, że komponuje się równie idealnie.

Bataty kochamy, absolutnie! Zawsze robiłam pieczone, tym razem ugotowałam je 3 minuty i wrzuciłam do curry. I to w zupełności wystarczyło. Są tak lekkie, a jednocześnie niezwykle sycące i cudownie słodkie.

Ciecierzyca, czyli Where Did You Get Your Protein :) to skarbnica białka, o ilość którego dbam nie tylko dlatego, że nie jem mięsa, ale również z powodu sportowego trybu życia, jaki prowadzimy. Jest również uznana za afrodyzjak, więc... ser kozi, wino i film już przygotowaliśmy na wieczór :)

W curry lubię to, że zawsze robię je na dwa dni. Dziś podałam z kaszą pęczak, a jutro tylko ugotujemy ryż lub kaszę bulgur i obiad gotowy.





CURRY Z BATATAMI, CIECIERZYCĄ I BROKUŁEM

(dla 4-5 bardzo głodnych osób)
500 g słodkich ziemniaków
300 g ugotowanej ciecierzycy (lub takiej z puszki)
1 mały brokuł
1 cebula
1 puszka pomidorów
1 puszka mleka kokosowego
źdźbło trawy cytrynowej (dałam 1 łyżkę suszonej)
sok z cytryny
mały kawałek imbiru, ok. 3 cm starty lub drobno poszatkowany
ząbek czosnku, przeciśnięty
1 łyżeczka pieprzu cayenne
2 łyżeczki kuminu
2 łyżeczki czarnuszki
2 łyżeczki suszonych liści kolendry
1 i 1/5 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
sól
olej do smażenia

Dzień wcześniej namocz szklankę ciecierzycy (ja moczę ok 15h, najczęściej dobę), następnie gotuj ok 1 h. Możesz to zrobić dużo wcześniej :)

Bataty umyj, obierz i pokrój na grube pla­stry. Ugotuj w lekko oso­lo­nej wo­dzie lub na parze, nie dłu­żej niż 3 mi­nu­ty od mo­men­tu wrze­nia wody.

Na dnie naj­więk­szej pa­tel­ni jaką mamy, roz­grzej olej. Ce­bu­lę możesz pokroić w pióra i wrzu­cić na go­rą­cy olej, dodaj wszyst­kie przy­pra­wy oraz po­szat­ko­wa­ną drob­no trawę cy­try­no­wą i sma­ż przez około 5 minut. Na­stęp­nie dodaj po­mi­do­ry, po chwi­li dodaj też mleko ko­ko­so­we. Wrzuć pokrojone (im mniejsze, tym lepiej!) różyczki brokułu, niech się poduszą 15 minut, by nie były zbyt twarde.

Dodaj słod­kie ziem­nia­ki i cie­cie­rzy­cę. Wszyst­ko de­li­kat­nie po­mie­szać, dusić na pa­tel­ni przez około 10 minut, na­stęp­nie do­pra­wić solą i za­ja­dać. Można po­sy­pać świe­żą ko­len­drą, ko­niecz­nie zjeść z ryżem lub jakąś kaszą.


  • Słodkie ziemniaki obrać i pokroić na grube plastry. Obgotować w lekko osolonej wodzie lub na parze, ja pozwalam się im gotować nie dłużej niż 3 minuty od momentu wrzenia wody.
  • Na dnie największej patelni jaką mamy, rozgrzać olej. Cebulę pokroić w pióra i wrzucić na gorący olej, dodać wszystkie przyprawy oraz poszatkowaną drobno trawę cytrynową i smażyć przez około 5 minut. Następnie dodać pomidory, po chwili dodać też mleko kokosowe.
  •  Dodać rozmrożony szpinak, sos dokładnie wymieszać a następnie dodać słodkie ziemniaki i ciecierzycę. Wszystko delikatnie pomieszać, dusić na patelni przez około 10 minut, następnie doprawić solą i zajadać. Można posypać świeżą kolendrą, koniecznie zjeść z ryżem lub z indyjskim plackiem.


  • Słodkie ziemniaki obrać i pokroić na grube plastry. Obgotować w lekko osolonej wodzie lub na parze, ja pozwalam się im gotować nie dłużej niż 3 minuty od momentu wrzenia wody.
  • Na dnie największej patelni jaką mamy, rozgrzać olej. Cebulę pokroić w pióra i wrzucić na gorący olej, dodać wszystkie przyprawy oraz poszatkowaną drobno trawę cytrynową i smażyć przez około 5 minut. Następnie dodać pomidory, po chwili dodać też mleko kokosowe.
  •  Dodać rozmrożony szpinak, sos dokładnie wymieszać a następnie dodać słodkie ziemniaki i ciecierzycę. Wszystko delikatnie pomieszać, dusić na patelni przez około 10 minut, następnie doprawić solą i zajadać. Można posypać świeżą kolendrą, koniecznie zjeść z ryżem lub z indyjskim plackiem.


  • Słodkie ziemniaki obrać i pokroić na grube plastry. Obgotować w lekko osolonej wodzie lub na parze, ja pozwalam się im gotować nie dłużej niż 3 minuty od momentu wrzenia wod
  • Na dnie największej patelni jaką mamy, rozgrzać olej. Cebulę pokroić w pióra i wrzucić na gorący olej, dodać wszystkie przyprawy oraz poszatkowaną drobno trawę cytrynową i smażyć przez około 5 minut. Następnie dodać pomidory, po chwili dodać też mleko kokosowe.
  •  Dodać rozmrożony szpinak, sos dokładnie wymieszać a następnie dodać słodkie ziemniaki i ciecierzycę. Wszystko delikatnie pomieszać, dusić na patelni przez około 10 minut, następnie doprawić solą i zajadać. Można posypać świeżą kolendrą, koniecznie zjeść z ryżem lub z indyjskim plackiem.


  • Słodkie ziemniaki obrać i pokroić na grube plastry. Obgotować w lekko osolonej wodzie lub na parze, ja pozwalam się im gotować nie dłużej niż 3 minuty od momentu wrzenia wody.
  • Na dnie największej patelni jaką mamy, rozgrzać olej. Cebulę pokroić w pióra i wrzucić na gorący olej, dodać wszystkie przyprawy oraz poszatkowaną drobno trawę cytrynową i smażyć przez około 5 minut. Następnie dodać pomidory, po chwili dodać też mleko kokosowe.
  •  Dodać rozmrożony szpinak, sos dokładnie wymieszać a następnie dodać słodkie ziemniaki i ciecierzycę. Wszystko delikatnie pomieszać, dusić na patelni przez około 10 minut, następnie doprawić solą i zajadać. Można posypać świeżą kolendrą, koniecznie zjeść z ryżem lub z indyjskim plack


  • 2 komentarze:

    1. A ten sos curry jakiś taki jasny ci wyszedł jak na całą puszkę pomidorów dodanych? To danie to chyba smaki kuchni hinduskiej . Ostatnio oglądałam film z Helen Mirren "Podróż na sto stóp" Lassego Hallstroma i od razu nabrałam chęci na danie z indyjskimi przyprawami. Jeśli lubisz kino z gotowaniem to film polecam.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. mam ten film na liście "to watch" :)
        jasny, bo oprócz puszki pomidorów, jest też puszka mleka kokosowego :)

        Usuń