niedziela, 1 grudnia 2013

Korzenny dżem dyniowo-pomarańczowy

Mój pierwszy dżem ;)



W zeszłym tygodniu kupiłam już pierwsze prezenty świąteczne. Oczywiście książkowe, bo to 90% prezentów, które kupuję i otrzymuję. Nudy, prawda? ;) Nie czułam do końca jeszcze tych choinek w centrach handlowych i nie ruszały mnie zapowiedzi opadów śniegu, ale zrobiło się trochę świątecznie za sprawą dżemu, który ostatnio zrobiłam. Tak,w  tym roku zabrałam się za przetwory. Teraz już nie ma odwrotu, piwnica wielkości prawie 8 m kw zobowiązuje!

Latem otrzymaliśmy od znajomego Michała z pracy 3 kg czerwonych porzeczek, 
więc zrobiłam z nich najprostszą konfiturę, którą zjedliśmy w ciągu kilku tyg. Potem było sporo zawracania głowy z mieszkaniem, więc wróciłam do tematu słoików jesienią, 
gdy pojawiła się pigwa. Zapigwowałam sporo słoików i sukcesywnie zużywam do herbaty, 
a najchętniej do owsianki, pycha! W przyszłym roku z pewnością zrobię dużo większy zapas.

Ale dżem... To naprawdę wyższa szkoła jazdy dla mnie. Zawsze się broniłam przed wekowaniem, no bo sami przyznajcie, jak to brzmi: "należy smażyć (gotować) 2-3 dni"? Że przez kilka dni jestem niewolnicą w kuchni. Dopiero doczytałam w tym roku, 
że owszem, proces trwa 2 lub 3 dni, ale po 2 godziny. Ha!
Natalia zaintrygowała mnie pomysłem dżemu dyniowo-pomarańczowego. Brzmi dobrze, prawda? Smażył się z 2 laskami cynamonu, gałką muszkatołową i w brązowym cukrze. Żałowałam, że nie mam jeszcze kardamonu, choć Michał stwierdził, że dżem jest pyszny, ale było blisko przesadzenia z przyprawami korzennymi (chciałam jeszcze gwiazdkę anyżu dorzucić), więc lepiej, że na tym poprzestałam.


KORZENNY DŻEM DYNIOWO- POMARAŃCZOWY

2-2,5 kg dyni
3 pomarańcze
skórka z 1 pomarańczy
sok z 1 pomarańczy
skórka z połowy cytryny
sok z połowy cytryny
szklanka trzcinowego cukru (lub pół na pół z białym)
cynamon (najlepiej w laskach)
łyżeczka imbiru
czubata łyżeczka gałki muszkatołowej

Dynię obrałam, pokroiłam w większą kostkę i zasypałam cukrem, żeby puściła sok. Odstawiłam na 2-3 godziny.
Wyfiletować pomarańcze (TU możecie zobaczyć naprawdę prosty sposób, 
to zajmuje kilka minut!), zetrzeć potrzebną skórkę i przygotować sok.
Wszystko dodać do dyni, zagotować i pod przykryciem gotować około 30 minut, 
aż owoce się rozpadną. Następnie zdjąć pokrywkę i gotować ok 2 godzin. 
Przykryć, dać im odpocząć i następnego dnia ponownie gotować/a raczej smażyć, bo już sporo wyparowało ponownie 1,5-2h, do czasu odpowiadającej nam konsystencji. Wyjmijcie cynamon.
Przełożyć jeszcze gorący do czystych i suchych słoików, następnie pasteryzować 
(ja zagotowałam w garnku, nalewając wody do połowy słoików, trwało to 5-7 minut od czasu zagotowania, bo wiem, że zjem je maksymalnie w ciągu 8 tyg).

Z tej porcji powinno wyjść ok 5 słoiczków 320 g. Na zdjęciu jest więcej, bo robiłam dżem 2 razy, część już zjedliśmy, część wydaliśmy ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz