niedziela, 20 października 2013

Masło orzechowe

Ci z Was, którzy biegają, na pewno doskonale kojarzą Tydzień Amerykański w Lidlu, ponieważ wtedy pojawia się masło orzechowe o świetnym składzie, bez żadnych okrutnych dodatków. Zwykle kupujemy 4 słoiki. A dzisiaj niespodzianka. Sami zrobiliśmy masło orzechowe. 

MASŁO ORZECHOWE

Kupiliśmy 0,5kg orzeszków ziemnych, trochę podjedliśmy, obraną resztę wrzuciliśmy do robota. Dodaliśmy 2 łyżki oleju, płaską łyżeczkę soli i dużą łyżkę miodu. I miksowaliśmy do czasu, aż konsystencja nam odpowiadała

 
Masło orzechowe mmmmm


Wyszło trochę crunchy, mmmmm.

Polecam. Bardzo uzależnia i jest bardzo kaloryczne, no ale tłumaczę sobie w takich chwilach, że orzechy są odżywcze i inne takie rzeczy, które sprawiają, że człowiek, 
który całe życie ma 5 kg za dużo, wciąż nic nie potrafi z tym zrobić.

Jeszcze chwilę poduolinguję z włoskim i do łóżka. Co nos budzi mnie atak kaszlu, który trwa tak długo, aż nie wstanę po leki na astmę. Niech już ta ropa zejdzie na dobre, 
mam dość gnicia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz