Gdy łapie mnie przeziębienie, jak teraz, jestem wciąż głodna, stąd wiedziałam wcześniej, że lada chwila poczuję gardło i zacznę kichać.
I tak... pankejki na śniadanie raz. Na drugie śniadanie? Mhm... Jajecznica z dwóch jaj. A oprócz tego cebula, papryka, pomidor, jarmuż, czyli wszystko, co było do wykończenia w lodówce.
Tak mnie to postawiło na nogi, że zrobiłam chleb, a drugą ręką zupę pomidorową z soczewicy na mleku kokosowym, do której dodałam chili, dużo imbiru i trawy cytrynowej.
Jajecznica z tego, co było w lodówce |
Naszła mnie też ochota na ciasto, które robię bardzo rzadko (ostatnio pewnie w kwietniu/maju), więc oczywiście nie może być normalnie... Ciasto bez mąki, z niewielką ilością tłuszczu. Jest leciutkie jak puch i przyjemnie wilgotne, orzechy robią dobrą robotę.
FASOLOWE BROWNIE
2 puszki czerwonej fasoli
2 banany
3 jajka
3 łyżki kakao
2 łyżeczki sody lub proszku do pieczenia
3 łyżki oliwy
1/2 szklanki cukru
3 łyżki miodu
100g orzechów włoskich
Najpierw przygotuj orzechy, one stanowią jedyną trudność :) Bo trzeba obrać, posiekać i uprażyć na suchej patelni. Zajmie ci to całe 10 minut.
Włącz piekarnik na 180 stopni.
Wszystkie składniki (poza orzechami) wrzuć do miski i zblenduj na gładką masę. Na koniec dodaj orzechy i wymieszaj.
Wylej do formy, wyłożonej papierem.
Piecz 45 minut.
Posyp cukrem pudrem, jeśli uważasz, że brakuje słodyczy.
Brownie fasolowe |
Odpuściłam od środy siłownię, bo nie czułam się zbyt pewnie. Już tęsknię. Ale wytrzymam, zdrowie ważniejsze. Pojogowałam w domu, musi mi to wystarczyć.
A dlaczego jestem przeziębiona (bo do choroby nie zamierzam dopuścić, dlatego faszeruję się czosnkiem, kurkumą, imbirem, chili...)? Cały poprzedni tydzień spałam po 2-3 h na dobę. Raz wyszła nawet 1h snu... Nic mnie tak nie osłabia jak brak snu i stres.
Ale wiesz... Już wszystko sobie wyjaśniliśmy, już przestaje mnie dusić w piersiach, już przestałam płakać. Już wróciłam na właściwe tory. Już się za siebie biorę.
Nie wiem, czy to co było w lodówce jest tak atrakcyjne,,, Ale pewnie Ty tak fantastycznie gotujesz.
OdpowiedzUsuńnie gotuję fantastycznie, jedynie się staram ;)
Usuń